sobota, 23 marca 2013

nowości end przegląd

Dzisiaj zacznę od końca (czyli od tak zwanej dupy strony - chociaż ponoć dupa i usta tworzą się z tej samej komórki więc nie wiem tak do końca czy jest to najlepsze sformułowanie) żeby wszyscy przeczytali to co byłoby na końcu zanim doczytają do końca (uważam, że bardzo zgrabnie to teraz napisałem). Otóż, ostatnio formuła (o ile jakiekolwiek formule może być mowa, ale o tym za chwilę) w jakiej pisze nieco się zużyła, wstawiałem nowe posty z doskoku co samego mnie denerwowało. Tym samym począwszy z dniem dzisiejszym nowe posty będą publikowane we wtorki i soboty. Wtorki to dzień na posty w dotychczasowej formie - czyli co mnie się tam ubzdurało żeby napisać, że mnie w życiu znowu nie wyszło, że biją, że kradną, że boczek się nie dopiekł, że czekolada nie słodka, że zjadłem w bardzo dobrej knajpie bardzo dobre pół litra etc. etc. Natomiast soboty, będą dniem kiedy to, będę bełkotał o 5 (słownie pięciu) rzeczach, które w jakimś tam stopniu zwróciły moją uwagę w ciągu tygodnia. Przechodząc zatem do meritum (jak zwykła mawiać żydowski piekarz mac na widok niemowlęcia - ta wiem, żem pierdolnął):

5. Franciszek (z francuska Fransuła) - wszyscy już ochłonęli po wyborze nowego papy. W internecie nikt już nie tworzy nowych zabawnych obrazków, a za powiedziany na imprezie żart o tym, że teraz będzie można się dowiedzieć jak witają się papieże można co najwyżej dostać w ryj. Sam Franciszek - patrząc na jego fotografie - zdaje się mieć minę człowieka budzącego się po ostrej imprezie w nieznanym sobie miejscu i zadającego sobie szereg pytań, w stylu: Co ja tu robię? Dlaczego mam te rzeczy na sobie?  Dlaczego wszyscy się na mnie patrzą? Wsumie to powinien się cieszyć, że stolica Piotrowa nie jest w naszym kraju, bo wtedy zadawałaby sobie jeszcze dodatkowe pytanie: Dlaczego jest tak zimno? (płynnie prowadzi nas do pkt 4 dzisiejszych wypocin).

4. Zimno - otóż jest ciągle k**** zimno. Ciągle trzeba skrobać samochód lub go odśnieżać. Ja wiem, ja rozumiem mądrość narodu - że jak w garncu. Ale serio -10 stopni 23 marca.........No  cóż kolo na górze, o ile faktycznie istnieje, pewnie się teraz brechta - o polaczki powyciągali wiosenną odzież - ROTFL Gabriel, dziubasku skrzydlaty, weź tam im trochę dop**** śniegu, zimna, wiatru. Co mówisz?? Że mnie kochają..... LOL to jeszcze dołóż im polityków.

3. Przegraliśmy w gałę (nie mam na myśli żadnego porno konkursu). Jest to [uwaga ostra satyra] o tyle dziwne i szokujące, że do tej pory nasza drużyna nigdy, nigdzie i z nikim nie przegrywała. Działacze PZPN ponoć są w szoku tak dużym, że wpatrują się tępo w gabloty pełne pucharów za zdobycie Mistrzostw Europy i Świata przez ostatnie 80 dekad (gabloty tylko skrzypią od tego obciążenia -  związek  miał kupić nowe gabloty, bo w starych zaczynało brakować miejsca - ale brakowało pieniędzy, gdyż jak wiadomo, wszystkie szły w szkolenie młodych piłkarzy). Również trener jest w szoku - tłumaczy się, że on z tym nic wspólnego nie miał, co więcej on nawet piłkarzy nie widział od ponad roku ....Media jednak nie przyjęły takiego tłumaczenia i orzekły, że jest niekompetentny. I jest to pierwszy niekompetentny trener, który trafił się polskiej reprezentacji - ważne, że przynajmniej polak.... a może? wiecie o czym mówię..... trzeba sprawdzić jakie ma korzenie.......

2. Na Cyprze będą piniondze zabierać. Jest to smutne niezwykle zarówno dla pieniędzy jak i ich właścicieli. Z czego z pewnością dla pieniędzy bardziej :P O ile Cypr daleko i wogóle o tyle można mieć obawy, czy nasz jakże kosmopolityczny rząd, który posiłkuje się opiniami najlepszych ekspertów np Pani Helenki w mięsnego w zakresie bieżących prognoz ekonomicznych, czy Pana Stasia - emeryta z jamnikiem w zakresie możliwości walki z bezrobociem, nie wpadnie na pomysł, że skoro byliśmy już drugą Japonią tudzież Irlandią to może czas na coś bardziej z południa :)


1. I wreszcie last but not least (że taki poliglota niby ... hłe hłe hłe). ------> nie wiem co napisać to będzie kawałek Jazzu- bo jazz jak to mówią dobry na wszystko


4 komentarze:

  1. Co do pkt 4 jestem w stanie znieść myśl, że to Gabryś zmieniłabym tylko koncepcje kto mu to zlecił (to tak odnośnie czytania zbyt dużo młodej Miszczukowej. Zaciekawiło mnie i to bardzo szczerze że się tak czepiasz ludzi prostych bo kto jak kto, ale czasem te "biedne" emerytki i rencistki z jamniczkami tudzież sklepowe mają wiele racji mimo braku wyższego wykształcenia, a jeśli już takie coś zakładamy to gdzie są ci ludzie którzy tak dobrze się poruszają w sprawach ekonomi i prawa jakie na nas spada?! Co? Halo?! Halo?! o Echo nie widać i nie słychać. Jak będziemy drugim Kuwejtem to się "amerykańce" na nas połaszczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czepiam się wszystkich łącznie ze sobą :) Po części na tym polega idea tego blogu, że śmieje się z przywar każdej z grup społecznych czy to prostych czy to inteligenckich. Nie narzucam sobie jakiejś wewnętrznej poprawności politycznej - staram się pisać tak, żeby jasnym było, iż nie są to moje betonowe poglądy a jedynie działanie na zasadzie "Z kogo się śmiejecie? z siebie się śmiejecie".

      Usuń
  2. I tu nastręcza się pytanie jakie są Twoje betonowe zasady i czy w ogóle jakiekolwiek masz..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie ze mam - jakkolwiek jak pisalem Ci wczesniej ten blog ma byc przesmiewczy bez autocenzury. Od momentu kiedy czlowiek zaczyna sie autocenzurowac pojecie wolnosci slowa traci sens - jasne sa pewne tematy zabronione przez prawo ale cala reszta to jednak narzut spoleczny - czy piszac cokolwiek za kazdym razem mam sie zastanawiac czy ktos poczuje sie urazony? Bez sensu - zawsze sie ktos taki znajdzie....

      Usuń