Jako zaprawiony w bojach singiel, po długich obserwacjach życia klubowego (i nie tylko) doszedłem do następującego:
7 TEKSTÓW NA KTÓRE NIC NIE WYRWIECIE
1. Hej mała. Bądź moją Ukrainą, ja będę Twym Putinem. Pokażę Ci mój konwój humanitarny na Twej granicy.
2. Widziałem, że ładnie się gibiesz na parkiecie. Może pójdziemy do mnie i pogibamy się w osi X ?
3. Joł bejbe może wpadniesz do mnie po imprze - mam
ambitny klaser południowo bułgarskich znaczków i szeroką wiedzę o tamach
w Zambii... czytałem też Coelho więc jestem głęboki.
4.
Mała zobaczyłem Cię na densflorze. Twe ciało wspaniałe, twe oczy
błyszczące. Ale najbardziej przyciągnęły moją uwagę Twoje nozdrza. Masz
odlotowe nozdrza. Tak zajebiste, że jakbym je zobaczył wcześniej to bym
nakręcił drugą część Lovestory.
5. Dziecino skąd te siniaki? Pewnie jak spadałaś z nieba
to się potłukłaś. Chodźmy do mnie przyłożę Ci altacet. A mama zaparzy
nam rumianku. Potem możemy obejrzeć dzisiejszy Klan - nagrałem na
magnetowidzie- obejrzymy oczywiście z mamą.
6. Jesteś jak kula ale nie że u nogi tylko trafiłaś w moje serce. Może pójdziemy do mnie to rozszarpiesz mi klatę ?
7.Jestem stabilny emocjonalnie, lubię czytać, chodzę na koncerty i
słucham dużo muzyki, uprawiam regularnie sport, oglądam sporo filmów,
mam zainteresowania i prawdopodobnie będziemy mieli o czym rozmawiać i
będzie to coś więcej niż kwestia skomentowania nowego samochodu
znajomych, do tego zgrzeszyłem stałą, przyzwoicie płatną pracą z
perspektywami, poza tym dysponuję tak inteligentnym jak i rubasznym
poczuciem humoru, które byłoby w stanie rozbawić pasażerów malezyjskich
linii lotniczych i znam więcej przymiotników, niż fajny i mega :).
Także zapraszam na tzw. WYRYW :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz